ŻYCIE
Wszyscy żyją dlatego by dążyć do celu, spełniać marzenia. Życie dla was to miła podróż, bycie szczęśliwym, pragnięcie rodziny, miłej żony lub męża, mnóstwo dzieci albo tylko jednego, może nawet żadnych dzieci albo jakieś adoptowane. Życie dla was to różne przygody. Ja żyję dlatego bo jeszcze nie umarłam . Nie mam żadnych zainteresowań. Nie mam po co żyć, ani dla kogo. Chcę to zmienić. Tylko wy możecie mi pomóc. Liczę na was. Czytajcie tego bloga, albo jakieś inne moje blogi. Zmieńcie moje życie. Mam tylko 15 lat. Wiem, że to może być tylko początek mojego życia, lecz to też może być jego koniec. Tego ja nie wiem. Wiem tylko tyle, że nie jestem wcale szczęśliwa. Chcę być szczęśliwa. Chcę dążyć do jakiegoś celu. Problem jest taki, że ja tylko chcę. Ja nic nie robię. Zmienię to. Przynajmniej spróbuję. Tak jak mówiłam wy możecie mi pomóc. Moje życie zależy od was. Ten blog jest anonimowy. Nikomu o nim nie mówiłam. Jeśli ktoś właśnie go czyta, niech mi da znać. Mi albo własnym znajomym. Rodzinie. Nauczycielom. Szefowi. ;) komukolwiek. Proszę tylko o to. To wszystko na dzisiaj. Dziękuję za czytanie. Zwłaszcza jeśli dotarliście do końca tego postu. Jesteście wielcy. <3
Wszyscy żyją dlatego by dążyć do celu, spełniać marzenia. Życie dla was to miła podróż, bycie szczęśliwym, pragnięcie rodziny, miłej żony lub męża, mnóstwo dzieci albo tylko jednego, może nawet żadnych dzieci albo jakieś adoptowane. Życie dla was to różne przygody. Ja żyję dlatego bo jeszcze nie umarłam . Nie mam żadnych zainteresowań. Nie mam po co żyć, ani dla kogo. Chcę to zmienić. Tylko wy możecie mi pomóc. Liczę na was. Czytajcie tego bloga, albo jakieś inne moje blogi. Zmieńcie moje życie. Mam tylko 15 lat. Wiem, że to może być tylko początek mojego życia, lecz to też może być jego koniec. Tego ja nie wiem. Wiem tylko tyle, że nie jestem wcale szczęśliwa. Chcę być szczęśliwa. Chcę dążyć do jakiegoś celu. Problem jest taki, że ja tylko chcę. Ja nic nie robię. Zmienię to. Przynajmniej spróbuję. Tak jak mówiłam wy możecie mi pomóc. Moje życie zależy od was. Ten blog jest anonimowy. Nikomu o nim nie mówiłam. Jeśli ktoś właśnie go czyta, niech mi da znać. Mi albo własnym znajomym. Rodzinie. Nauczycielom. Szefowi. ;) komukolwiek. Proszę tylko o to. To wszystko na dzisiaj. Dziękuję za czytanie. Zwłaszcza jeśli dotarliście do końca tego postu. Jesteście wielcy. <3